Hej :)
Dziś od rana zajmowałam się Filipem . Rodzice byli w pracy,więc mieliśmy duże pole manewru, by trochę powariować . Rano byłam strasznie śpiąca i nie mogłam wymyślić czegoś,by zająć małego.. W końcu wpadłam na genialny pomysł a mianowicie taniec! :) Tyle sobie tańczyliśmy aż się zmęczyłam :( Przy okazji posprzątałam znów swój pokój i jest czysto! o ! .
W południe pomyślałam,że zaskoczę rodziców i zrobię im pyszny obiad . W sumie to był prosty i szybki obiad : Kotlety(schabowe), ziemniaczki z masełkiem, i surówka z kiszonej kapusty z dodatkiem marchewki i innych warzyw . Rodzice byli pod wrażeniem,że w ogóle chciało mi się zrobić obiad . Stwierdzam,że jestem z siebie dumna! :)
Tylko jeszcze ten tydzień i znów poczuję smak wolnego, lecz nie na długo :p
Ja bym takiego obiadu nie zrobił.xd Ja nawet (dobrej) jajecznicy nie umiem zrobić :))
OdpowiedzUsuńpraktyka czyni mistrza :))
OdpowiedzUsuń