niedziela, 7 kwietnia 2013

Impreza urodzinowa 90 lat Babci :)

Hej!
Dzisiejszy dzień spędziłam nawet ciekawie.Około 16 pojechałam z tatą i mamą do restauracjii na wyprawiane urodziny mojej babci. Na początku witałam się z około 30 ludzmi : o . 
Jedna ciocia jak mnie zobaczyła to się dziwiła jak się zmieniłam.Oczywiście na początek toast za babcię i szampanik.Kiedy nadszedł czas na obiad, to na początku był barszcz, ten barszcz tak jakoś dziwnie śmierdział czosnkiem,że dużo tego nie wypiłam..Po obiedzie już troche bardzo po wjechał pyszny torcik :)
Następnie była kawa, herbata i placki, a pod koniec były jakieś nie wiem co to było, coś jak galaty, albo różne mięso z różnymi przyprawami, i jakieś tam pierdoły były w tym fajnie ładnie zrobione, nie wiem jak to nazwać,ale było smaczne. A i jeszcze był alkohol ;p .Niektórzy ludzie co siedziałam blisko nich mnie rozwalali poprostu..
Około 18:30 niektórzy zbierali się do domu. Ja i rodzice i w sumie już reszta zebraliśmy się do domu coś około 20. W połowie moja kuzynka wymyśliła ciekawą rzecz, mianowicie rozdała każdemu na wydrukowanej kartce z przypniętą różyczką wierszyk. Wszyscy musieli go przeczytać razem na głos, z racji,że babcia była nauczycielką miała nas ocenić i dostaliśmy piąteczkę . Pomysł świetny:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz