niedziela, 16 czerwca 2013

Popołudnie z Martyną

Cześć !
Dzisiaj spędziłam przyjemny dzień z Martyną. Koło 15 przyszła do mnie i potem poszłyśmy do sklepu po lody a następnie do lasu. Po przyjściu z lasu poszłyśmy do mnie .  Nabrałyśmy kolegę,że Martyny u mnie nie ma a on w to uwierzył, chociaż zachowywałam się jak by ona była.. nawet jej rękę było widać. Dopiero pod koniec go strollowałyśmy i pokazałyśmy mu,że Martyna jest u mnie. Niestety Kamil czuł się bardzo zgaszony :). Robiłam jeszcze przed przyjściem Martyny kodeks ucznia na jutrzejszy konkurso-projekt "Na rycerskim zamku". Pod wieczór około 19 odprowadziłam Martynę prawie pod blok i pojechałam rowerem do domu. Jutro szkoła,ale na szczęscie tylko 4 lekcje :)

                                           





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz