Późnym wieczorem Oskar nas odprowadzał, godzina 20 a ciemno jak by była co najmniej 23..
sobota, 21 września 2013
The rest of the day
Po południu przyszła do mnie Martyna, byłyśmy na mieście jakiś czas a potem wróciłyśmy do domu. Bawiłyśmy się doklejanymi paznokciami, chińskie gówno się nie trzyma xd . Pod wieczór pojechałam z Martyną do Oskara rowerem ja siedziałam na bagażniku, dużo się pośmiałyśmy jak jechałyśmy. Oskara brat mnie zaatakował, takie małe coś 9 lat i ma taką siłę,że ohohoh . Pograłam sobie nawet na playstation . Gadaliśmy śmialiśmy się, ogólnie czas spędziłam fajnie . Nie chce mi się zbyt rozpisywać .
Późnym wieczorem Oskar nas odprowadzał, godzina 20 a ciemno jak by była co najmniej 23..
Późnym wieczorem Oskar nas odprowadzał, godzina 20 a ciemno jak by była co najmniej 23..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz