środa, 16 października 2013

Rajd papieski

Hej !
Rano o mało co się nie spóźniłam na zbiórkę na rajd  . Miało być nie więcej niż 10 km, a w jedną stronę było chyba z 17 . Szliśmy cały czas lasem więc nie było,aż tak źle.. Niestety co chwilę przystanki były . W jedną stronę szliśmy prawie 3 godziny jeszcze jak na złość złapał nas deszcz .
Było dosyć wesoło, każdy z czegoś się śmiał . Np . Dawid mnie szturchnął i się oblałam herbatą i miałam mokre spodnie, to potem się długo z tego śmialiśmy .
O 14 miałam badania, więc przyjechał po mnie tata i zabraliśmy Oliwię, a potem odwieźliśmy ją do domu . A reszta klasy mojej i nie tylko klasy bo szliśmy jeszcze z liceum wracali pieszo . Po 16 byli koło szkoły .
Jutro mam sprawdzian diagnozujący z chemii, i muszę poprawić jedynkę z odpowiedzi z lektury .

 
 
 
 
 
 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz