piątek, 1 listopada 2013

Quiet Friday

Dzisiejszy dzień był dniem dosyć spokojnym . O 12 poszłam z mamą i tatą na msze za dziadka do kościoła . Po kościele ciocia zaprosiła nas na obiad innych . Gdy wracałam z mamą i tatą do domu to przedłużyliśmy sobie drogę i zrobiliśmy tak jakby spacerek .
W domu byłam zaledwie 20 minut, po czym poszłam z tatą na cmentarz a potem na chwilę do brata . Dziś było tak zimno,że musiałam wziąć rękawiczki : O .







                                 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz