Two days of school after the break

Hej!
Wczorajszy dzień zaczął się dosyć fajnie . Lekcje szybko minęły tak samo jak dziś w sumie :)
Stwierdzam,że tak mogło by być przez cały czas, 2 dni szkoły i pełno wolnego .  Wczoraj i dziś wpadło kilka dobrych ocen .
Największy minus jest taki,że na następny tydzień jest pełno sprawdzianów . Codziennie jest z czegoś, po prostu odechciewa się żyć !
Koło 15 poszłam dziś na korepetycje . 7 stycznia mam kolejny sprawdzian powtórkowy z matematyki, nauczyciele chyba przesadzają..
Pod wieczór poszłam sobie biegać, nie miałam ochoty zbyt długo, bo jest bardzo zimno . Biegałam z pół godzinki i od razu czuję się lepiej :)

Jutro rano koło 10-11 mam kolędę . Wolne jest a ja muszę tak wcześnie wstać?! Ehh śmieszne..
Przy okazji narysowałam sobie na kartce album JOURNALS Justina Bieber'a :)

                                                                         ubiór na biegi :)