niedziela, 10 marca 2013

Dzień w poznaniu

                       Witam !
Dzisiejszy dzień spędziłam świetnie ! Około 12 pojechałam do Poznania z bratem jego dziewczyną i bratankiem.Poszliśmy do trzech galerii : Pestka, Plaza i King Kross i jeszcze do MacDonald'a.
Chodziliśmy tu i tam..
Myślałam,że mój bratanek będzie marudził i trzeba będzie cały czas go nosić na rękach. To co zobaczyliśmy nas bardzo dziwiło,o dziwo mały cały czas biegał i się śmiał . Jak się go wzięło na ręce to wtedy marudził bo chciał biegać . Niestety jak go pilnowałam to mi cały czas uciekał szkrab mały.A i jeszcze zapomniałam dodać,że w Poznaniu jak wysiadaliśmy z auta mój bratanek puścił pawia bo za mocno miał pasy przypięte.Na mnie nic nie poleciało,ale mojego brata dziewczyna wyciągała go z fotelika i na nią poleciało. Była strasznie wkurzona a ja i mój brat z niej się ciągle śmialiśmy. W sumie potem też się z tego śmiała.

Od brata dostałam prezent a mianowicie kupił mi fajną koszulę i bluzkę na naramkach. 
Wróciliśmy do domu około 19:40 . Aktualnie będę się pakować do szkoły i kłaść się nie długo spać.
Jutro mam poprawę z matematyki,chociaż mało się uczyłam..Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Niestety ciężko mi to powiedzieć,ale chyba wraca zima..Śniegu coraz więcej.


                                                   Widok rano z mojego okna(NIE ZWRACAJCIE UWAGI
                                                                          NA TĄ PANIĄ TU,GDYŻ JEJ NIE ZAUWAŻYŁAM
                                                                               JAK ROBIŁAM ZDJĘCIE.)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz