poniedziałek, 13 maja 2013

Poniedziałeek

Cześć !
W szkole niestety z tego co zauważyłam każdy był strasznie zamulony w sumie ja też.. a tym bardziej na historii. Pogoda dziś nie była za specjalna, troszkę chłodnawo ale to nic :)
Po skończonych lekcjach tata przyjechał po mnie, bo niestety bym nie doszła do domu. Gdy chodziłam po schodach w szkole bolała mnie noga, a co dopiero gdy miałam pójść do domu.
Około 18 miałam korepetycje z siostrą mojej stałej korepetytorki .Po korepetycjach poszłam z Martyną na dwór tzn. w sumie koło jej bloku i mojej korepetytorki, bo były obok siebie .
Później przyjechał po mnie tata. Wieczorkiem zabrałam się za uczenie się na niemiecki, bo jutro piszę poprawę :):)
Założę się,że jutro tata wypisze mi zwolnienie z WF :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz