czwartek, 5 września 2013

Mecząca szkoła i wypad do Denar'u

Cześć!
Dzisiejszy dzień był dziwnie męczący . Jakaś taka dziwna pogoda i temperatura .  Prawie spałam na lekcjach.. Oczywiście nawijanie o testach na każdej lekcji . Jutro mnie czeka kartkówka z matematyki, tak myślę że zrobi . Niestety nic nie ogarniam ..
Miałam dziś znów 7 lekcji, tak się dłużyły po prostu nie mogłam wytrzymać . W sumie to już cały tydzień zleciał . Teraz ciągle będą sprawdziany i w ogóle męczarnia jednym słowem!
Wychodząc po szkole spotkałam przy wejściu moją siostrę, chciała abym poszła z nią do miasta, bo chce małej kupić butki . Potem ją odprowadziłam do domu i pomogłam zanieść zakupy . Wzięłam rower z garażu i pojechałam do Pauliny . Na szczęście lepiej się czuje . W domu byłam dosyć szybko, bo musiałam jechać do Denar'u po przybory do szkoły.. Musiałam dokupić kilka rzeczy na zajęcia artystyczne . Ahh bym zapomniała. Dostałam dziś pierwszą ocenę z zajęć artystycznych a mianowicie 5+ za napis :)  i dwa plusy z polskiego .

                                                       piękne niebo z ranka :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz