Cześć !
Jedną złą rzeczą dziś to była mianowicie kartkówka z chemii... nie chcę wiedzieć ile dostanę . Na wf biegałyśmy 7 kółek, pani dziś nie za fajna była w stosunku do nas .
Na historii, poszliśmy klasą na halę, bo przyjechał 19-nasto krotny
mistrz rekordów guinnessa . Nie pamiętam jak miał na imię, ale wiem,że
nazywał się Chomątek . Żonglował fajnie, szybko zleciał czas . Na
początku miał różne fajne pomysły, lecz z czasem zaczęło robić się to
nudne . Zrobił też konkurs dla chłopaków na podbijanie piłką . Przez ten
występ minęła kartkówka z historii : ) .
Po lekcjach poczekałam chwilę na mamę przed szkołą, i poszłam z mamą do Rossman'a .
Ostatnio strasznie dużo jest nauki, co dziennie coś . Jutro mam test powtórzeniowy z połowy 1kl z biologi.. Już to widzę jak to napiszę. Za dużo materiału.. Lekcje przed testami są po to, aby powtarzać to na lekcji a nie robić z takiego obszernego materiału test.. Jestem po prostu załamana. :O
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz