niedziela, 17 listopada 2013

With Martyna and evening running

Cześć !
Wczoraj spędziłam dzień z Martyną, w sumie początek dzisiejszego dnia też z nią. Wczoraj robiłyśmydużo ciekawych rzeczy. Dzień zleciał mi bardzo szybko. Przy okazji jeszcze Filip był w domu, było zabawnie.
Również wczoraj Martyna farbowała mi włosy na brązowy, niestety na zdjęciach czy kamerce na skype nie widać tego, za to 'na żywo' że tak powiem widać .
Poszłyśmy się umyć koło dwudziestej pierwszej, za to spać poszłyśmy dosyć późno bodajże to była godzina pierwsza .

Rano oczywiście Martyna mnie obudziła, bo się nudziła i takie miałam spanie.. Wstać o 9 w weekend!
Robiłyśmy razem zadania dodatkowe na ocenę z matematyki . Koło 13 odprowadziłam ją kawałek i poszłam do domu.
Wieczorem poszłam biegać, a tata jechał za mną rowerem . Wracając do domu na długiej drodze prowadzącej do Słonaw jakiś chłopak widział mnie jak biegnę i gdy był blisko, jakby to ująć, zasalutował tak jak we wojsku, puscił oczko i się uśmiechnął . Mój tata na to " No widzisz, tak się zawiera teraz znajomości " :3
Tak czy inaczej jutro czeka mnie sprawdzian z niemieckiego . ;c

                                           



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz